O tej książce dowiedziałam się w czasie zajęć karate, przed salą gimnastyczną. Mama Hugo na wieść o naszym blogu zakrzyknęła: – A „Listy Świętego Mikołaja” J.R.R Tolkiena znacie? Nie znaliśmy. Teraz je czytamy. To juz chyba ostatni rok, kiedy Maciek chce … Czytaj dalej
24.12.2009
czwartek